Bez planowania nie osiągniesz zamierzonych celów, przeczytaj historię firmy Dywany z trawy Magdaleny Dziuby
Pomysł na biznes pojawił się w mojej głowie w zeszłym roku, kiedy mój tato przywiózł ze sobą z trasy kilka rolek sztucznej trawy używanej na boiskach w Holandii. Było jej na tyle dużo, że postanowiłam wrzucić ogłoszenie na portal sprzedażowy. Nie musiałam długo czekać, po kilku zgłoszeniach i udanej sprzedaży postanowiłam poszukać w sieci producentów sztucznej trawy. Po jakimś czasie otrzymałam kilka ofert i pierwsze próbki sztucznych traw. Zachwyciła mnie jakość i wielofunkcyjność tego produktu, długo miałam wątpliwości czy inwestować jakiekolwiek pieniądze w ten biznes. Ale powiedziałam sobie – musisz zaryzykować! Zrobiłam pierwszy hurtowy zakup i szukałam rynku zbytu. Poza podstawowym zastosowaniem sztucznej trawy ciągle myślałam o tym co mogę z nią zrobić i tak powstał dodatkowy pomysł – tworzenie zielonych trawiastych ścian dekoracyjnych z tego co pozostawało po realizacjach dla klientów.
Po pierwsze – szukaj, obserwuj, analizuj. Im wcześniej rozwiniesz ten zmysł i umiejętność, tym łatwiej ci będzie podejmować odpowiednie decyzje. Po drugie – w miarę swoich możliwości dokształcaj się – korzystaj z różnego rodzaju szkoleń prowadzonych przez specjalistów, które z pewnością podniosą twoje kwalifikacje. Większa wiedza na różne tematy poprawi twój wizerunek w obecnym świadomym świecie biznesu. Po trzecie – szukaj wsparcia. Moim zdaniem, jest to bardzo ważna sprawa. Jeśli są przy tobie osoby, które pomogą ci z najmniejszą błahostką i w razie potrzeby przedyskutują poważny temat, to nie musisz się martwić o przyszłość.
Wyzwania wyzwalają siłę walki. Moich było kilka. Przede wszystkim połączenie pracy z opieką nad dziećmi. Mam dwójkę dzieci, które co chwilę wytrącają mnie z myśli i zmieniają plany, bez względu na porę dnia. Brak czasu to drugie wyzwanie. Często na to narzekam, ponieważ nie tylko jestem przedsiębiorczynią, ale także muszę jako zwykła mama – ugotować, wyprać, zawieźć dzieci do lekarza, pojechać na zakupy i wykonać inne obowiązki. Zarządzanie własną firmą to wykonywanie wielu czynności w odpowiednim czasie, trzeba nad tym długo pracować i planować wszystko. Bez planowania nie osiągniesz zamierzonych celów. Wyzwaniem dla mnie było przełamanie się i strach przed nowym. Praca nad pewnością siebie nadal trwa, ale ważne, że się od tego nie odwracam, tylko nadal mówię sobie: dasz radę!
Powinna być odważna, kreatywna, pozytywnie nastawiona do tego co robi. Jeszcze mogłabym wymieniać wiele cech, ale według mnie te są bardzo ważne. Robiąc coś, co sprawia ci przyjemność i dodatkowo możesz na tym zarobić to praca idealna. W obecnych czasach pozytywne podejście do życia i tego co nas otacza jest trudne i kosztuje wiele, ale gwarantuje sukces – także ten wewnętrzny. Im więcej dobra dajesz tym więcej do ciebie wraca.
Ja szukam wielu informacji w pierwszej kolejności w internecie, odpowiednio sformułowane frazy w wyszukiwarce potrafią skierować tam gdzie trzeba. Jeśli czegoś nie wiedziałam, dzwoniłam do odpowiedniej osoby, nawet tej z polecenia znajomego i pytałam. Ogólny dostęp do internetu i możliwość załatwienia kluczowych spraw online jest pomocne i ogranicza koszty. Lubię większość spraw, nawet najmniejszych zapisywać, aby nie umknęły – to również pomogło mi w gąszczu papierologii. Jestem samoukiem z wyboru i może dlatego mam takie podejście do zakładania firmy. Dla mnie równie dobrym sposobem jest szukanie informacji w pobliskich urzędach, instytucjach, biurach rachunkowych i u doradców z danej dziedziny. Uważam, że to, co możesz zrobić sama – zrób to, bo to uczy. Zaradność w prowadzeniu własnej działalności to konieczność.
Przez udział w programie spojrzałam na swój biznes z innej perspektywy, kontakt z uczestniczkami i ich wsparcie – nawet w kilku słowach potwierdza fakt, że trzeba się przełamać i otworzyć z własnymi pomysłami. Zrozumiałam, że bycie kolejnym elementem w tak cennym programie to wyróżnienie, dzięki któremu można się rozwijać. Ilość wiedzy i spotkania z inspirującymi osobami budują kolejne poziomy pewności siebie. Uczestnicząc w spotkaniach online bardzo dużo zyskałam – nauczyłam się nowych rzeczy np. zorganizowałam spotkania online z potencjalnymi klientami, gdzie nigdy bym o tym nie pomyślała, że tak w ogóle się da. Mogłam wszystko podsumować, przeliczyć, doprecyzować i przy okazji pojawiły się kolejne ciekawe pomysły do wdrożenia w mój projekt. A po rozmowach z moją mentorką opisać swój plan działania – to co robię teraz, by później było lżej i przede wszystkim lepiej.
Każde spotkanie, nawet te online jest ważne, bo widzisz człowieka, który chce ci pomóc i jest przy tobie. Gdybym mogła to osobiście podziękowałabym każdemu z osobna, wszystkim, którzy ten program tworzą i go wspierają. Ta moc niech zostanie przy was – robicie wspaniałą robotę – wznosicie w górę.
Copyright 2022 – Sieć Przedsiębiorczych Kobiet