Zawsze znajdzie się powód, żeby poczekać, a lepszego momentu nie będzie nigdy! - Sieć Przedsiębiorczych Kobiet

Zawsze znajdzie się powód, żeby poczekać, a lepszego momentu nie będzie nigdy!

O biznesie, który zrodził się z pasji i miłości do sportu, opowiada Stasia Serwińska, absolwentka programu Biznes w Kobiecych Rękach i założycielka Akademii REiS
sesja8

Skąd pojawił się Twój pomysł na biznes?

Stasia Serwińska: Pomysł na biznes kiełkował w mojej głowie od dawna. Pracuję od ok. 18 r.ż. Robiłam wiele rzeczy. Dziś jestem wdzięczna za te doświadczenia, bo doprowadziły mnie do momentu, gdzie poczułam, iż czas pójść swoją drogą. Dojrzewałam do tej decyzji kilka lat. Mając rodzinę i trójkę dzieci, nie było to proste i oczywiste. Bałam się czy sobie poradzę, czy będę mieć wystarczająco dużo czasu na wszystko i coś nie zostanie zaniedbane. Dodatkowo mąż prowadzi swoją działalność, więc widzę na co dzień, z czym się musi mierzyć. Kiedy bywał w rozjazdach, to ja przejmowałam większość domowych obowiązków, pracując na etacie. Zmiany rozpoczęły się kilka miesięcy po wybuchu pandemii. W 2020 roku nastąpił przełom. Postanowiłam porzucić etat i zaczęłam działać na zlecenia, realizując zajęcia i warsztaty dla dzieci i młodzieży.

Zdecydowałam się postawić wszystko na jedną kartę. Rozpoczęłam Akademię Trenerów Mentalnych Juniorów, w międzyczasie studiując podyplomowo Psychologię Sportu Dzieci i Młodzieży. Połączyłam moją miłość do psychologii i sportu. I zaczęłam współpracować ze sportowcami. W roku 2022 skończyłam jeszcze Akademię Psychologii Sportu i spełniłam największe marzenie z młodości, zostając Trenerem Piłki Siatkowej. Kurs prowadziła moja idolka z młodości Magdalena Śliwa. Mało tego. Kurs kończył się w moje urodziny. Pani Magda podarowała mi piłkę i swój strój, w którym reprezentowała swój klub. 2 lata, a ja spełniłam wszystkie marzenia, nadal mając na stanie trójkę dzieci. To pokazało mi, że to najlepszy moment na swoją działalność. I tak właśnie powstała Akademia Rozwoju Edukacji i Sportu. Akademia jest zwieńczeniem wszystkiego, co mnie pasjonuje i w co mocno wierzę. To pomysł zrodzony z pasji do sportu i rozwoju, a także chęci inspirowania, pomagania i zachęcania innych do aktywnego i świadomego życia. Wierzę, że pokazywanie dzieciom i młodzieży, różnych możliwości rozwoju, edukacji, spędzania wolnego czasu pomaga odnaleźć to, co daje satysfakcję i sens naszemu życiu, a tym samym może uchronić przed popadaniem w różne trudności.

Co skłoniło Cię, aby rozpocząć swój biznes właśnie teraz?

S. S.: Poczułam w końcu, że lepszego momentu nigdy nie będzie. Zawsze znajdzie się jakiś powód, żeby jeszcze poczekać. A także chciałam robić to, co czuję najbardziej i co jest moją wielką pasją i miłością. Chciałam widzieć sens w moich działaniach i piękne zmiany w ludziach. Marzyłam o tym, żeby moja praca nie tylko dawała wartość innym, ale żebym ja również mogła realizować swoje cele i marzenia. Robię to! W końcu na swoich zasadach.

Czego najbardziej się bałaś zakładając swoją firmę?

S. S.: Może to prozaiczne, ale najbardziej bałam się księgowości, tych wszystkich przepisów i ciągłych zmian. Bardzo nie lubię zagłębiać tych tematów, ale wiem, że są ważne.

Jakie były Twoje największe wyzwania podczas zakładania firmy? Co było szczególnie trudne?

S. S.: Kiedy zaczynasz, wiele rzeczy robisz sama. Dla mnie najtrudniejszy krok to wybór nazwy firmy, a także ułożenie strategii działania. Jestem wizjonerką i chciałabym czasami wdrożyć za dużo rzeczy na raz. To właśnie było wyzwaniem, aby na początku skupić się na kilku działaniach, a nie od razu budować imperium. Na wszystko przyjdzie pora.

 

 

Jakie trzy wskazówki dałabyś kobietom, które chcą założyć własną firmę?

S. S.: 1. Odkryj, jakie masz wartości, misję i wizję swojego życia/firmy. 2. Odważ się pytać, szukać, próbować i podnosić kiedy upadniesz. 3. Otaczaj się właściwymi ludźmi.

Jakie kompetencje, zdolności czy talenty Twoim zdaniem powinna posiadać i rozwijać przyszła przedsiębiorczyni?

S. S.: Czuję, że oprócz pasji i zaangażowania do tego, co chce się robić to zdecydowanie jasny cel i wizja. Umiejętność budowania pozytywnych relacji, a także nastawienie na ciągły rozwój i naukę. Determinacja, wytrwałość i podejmowanie ryzyka połączone z autentycznym marketingiem no i sprzedażą. A z czasem z umiejętnością zatrudniania odpowiednich osób w firmie.

Od czego zaczęłaś zakładanie firmy i z czyjej pomocy skorzystałaś? Czyją pomoc uważasz za niezbędną, aby otworzyć własną firmę?

S. S.: Zakładanie firmy rozpoczęłam od podjęcia decyzji o wejściu do programu Biznes w Kobiecych Rękach, ponieważ celem tego programu było przygotowanie uczestniczek do założenia i prowadzenia firmy. Zgłosiłam się do programu z premedytacją, żeby nie mieć już żadnej wymówki. Program uruchomił we mnie wiarę, że w końcu mogę spełnić się w nowej roli. Dzięki wiedzy i wsparciu osób ze świata biznesu poukładałam puzzle swojej układanki. Zdecydowanie wsparcie mentorki okazało się dla mnie mocno rozwijające i potwierdzające, że jestem na właściwej drodze.

Co chciałabyś przekazać uczestniczkom kolejnych edycji Biznes w Kobiecych Rękach w oparciu o własne doświadczenie i uczestnictwo w programie?

S. S.: Program pokazał mi kolejny raz w życiu, jak ważne jest wsparcie innych w drodze do celu. Jak pięknie mogą wspierać się kobiety. Wiedza i profesjonalizm to jedno, ale wspaniałe relacje, emocje to ogromny potencjał tego projektu. Program Biznes w Kobiecych Rękach spowodował, że nie mogłam mieć już wymówek. Dostałam nie tylko wiedzę jak prowadzić firmę, co jest ważne i na czym się skoncentrować, ale przede wszystkim doświadczyłam ogromnego wsparcia innych kobiet. Kobiet, które tak jak ja odważyły się wejść do programu i rozpocząć podróż w kierunku realizacji marzeń. Kobiet, które prowadzą Sieć Przedsiębiorczych Kobiet i dmuchają w skrzydła, wspierając na każdym kroku. Doceniam także niesamowite wsparcie mentorskie. Miałam cudowną Mentorkę, która ujęła mnie swoją osobowością, wiedzą i doświadczeniem. Kiedy w mojej głowie szalał sztorm, ona wprowadzała spokój. Kiedy ja chciałam wszystko naraz, ona tworzyła ze mną plan i strategię. Wierzyła we mnie i mój pomysł i choć dzieli nas cała Polska, jesteśmy nadal w kontakcie. Iza co jakiś czas pyta, jak moje plany i wdrożenie, a ja czuję, że jest obok ktoś, kto wierzy.

 

 

BWKR jest autorskim projektem Sieci Przedsiębiorczych Kobiet, który zajął pierwsze miejsce w konkursie Central European Startup Awards 2018 w kategorii Best accelerator or incubator. Program jest realizowany przy wsparciu finansowym Citi Foundation w Nowym Jorku oraz wsparciu merytorycznym Fundacji Kronenberga Citi Handlowy.

Spodobał Ci się artykuł?
UDOSTĘPNIJ
Narzędzia dla przedsiębiorczych kobiet
Planner przedsiębiorczej kobiety
Planner przedsiębiorczej kobiety został stworzony dla przedsiębiorczyń od przedsiębiorczyń. Zawiera...
Cena:
100.00 
84. Śniadanie Sieci Przedsiębiorczych Kobiet
02.10.23 I godz. 9.00  Wielki powrót cieszącego się ogromnym powodzeniem...
Cena:
159.00 
Business Mixer
Produkt dla kobiet, które chcą nawiązać kontakty biznesowe. BUSINESS MIXER...
Cena:
10.00 
Narzędzia dla przedsiębiorczych kobiet
Wydarzenia
84. Śniadanie Sieci Przedsiębiorczych Kobiet
02.10.23 I godz. 9.00  Wielki powrót cieszącego się ogromnym powodzeniem...
Cena:
159.00 
Wydarzenia
Koktajl Liderek
28.09.23  Zapraszamy na Koktajl Liderek. Spotykamy się, aby wymienić się...
Cena:
400.00 
Członkostwo, Klub Mentorek
Roczne członkostwo w Sieci Przedsiębiorczych Kobiet
Produkt dla  przedsiębiorczych kobiet, w ramach którego pomagamy Ci w...
Cena:
500.00  dla rok
Członkostwo
Klub Black Swan Prestige
Black Swan Prestige to inicjatywa tworząca nowoczesne środowisko współpracy dla...
Cena:
3,600.00 
Polecamy przeczytać:
Myślenie projektowe - metody budowania biznesu
Design thinking, bo właśnie pod tą nazwą obecnie możemy częściej spotkać się z metodą myślenia projektowego, istnieje od co najmniej kilkudziesięciu lat. Z powodzeniem metodę tę stosują w swoich działaniach od wielu lat m.in. takie firmy jak Google czy Apple.
Ruda Manufaktura, co sprawiło, że połączyły swoje talenty?
Prowadzenie firmy rodzinnej wydaje się dla wielu osób ryzykowne, jednak przedstawiam Wam historię powstania wyjątkowego biznesu, który połączył siostry. Tak, za Rudą Manufakturą stoją dwie uzdolnione przedsiębiorcze kobiety, które łączą swoją pasję do rękodzieła. Makramy, hamaki, abażury, misie, a to dopiero początek ich kariery w świecie biznesu. Ich główne motto to "łączymy z naturą", a co sprawiło, że połączyły swoje talenty, aby budować własny biznes? Przeczytajcie wywiad z Weroniką Banaś i Dominiką Gałecką, właścicielkami Ruda Manufaktura
Czym są programy akceleracyjne?
0
Your Cart is empty!

It looks like you haven't added any items to your cart yet.

Browse Products