Pomysł na powstanie mojej firmy powstał kiedy dotarło do mnie, że mogę stworzyć biznes, który będzie połączeniem moich pasji i zainteresowań, które są ze mną od zawsze. Od najmłodszych lat wiedziałam, że chcę otworzyć coś swojego, ale przez wiele lat spędzało mi sen z powiek jedno pytanie: “ co to takiego właściwie ma być?”. Miałam wtedy złą perspektywę, ponieważ uważałam, że musi to być coś fenomenalnego, na co nikt jeszcze nie wpadł, co przyniesie duże zyski i kompletnie nie miałam pomysłu co to może być.
Wpadłam w końcu 2 lata temu na ebooka Andrzeja Tucholskiego “ Pomysł na siebie w tydzień”, który otworzył mi oczy na to, że mogę stworzyć coś, co lubię robić, ze składowych, które towarzyszą mi od zawsze. Mianowicie fotografia, podróżowanie, zamiłowanie do pięknych miejsc, wnętrz i architektury oraz nowe technologie. Wypadkową tych wszystkich rzeczy stały się wirtualne spacery 360 i fotografia wnętrz. Umożliwiają mi one właśnie podróżowanie do różnych miejsc, odwiedzanie pięknych wnętrz oraz fotografię, która zaspokaja, kreatywną i twórczą część mnie.
Mało osób wie też jak duże możliwości niesie wirtualny spacer i ile mogę włożyć w proces tworzenia, ponieważ może on składać się z wielu dodatkowych i klikalnych elementów. Wiele osób kojarzy wirtualne spacery ze sprzedażą nieruchomości, ale mają one też szereg innych zastosowań. Mogą być wykorzystywane w formie interaktywnych prezentacji, które po naciśnięciu na jakiś element dadzą nam jakąś informacje, pokażą filmik, przeniosą w konkretne miejsce np. do produktu na sklepie online, gdzie od razu możemy dokonać zakupu. Mogą mieć również charakter edukacyjno-szkoleniowych w miejscach, gdzie przeszkala się pracowników lub przeprowadza audyty. Staram się też edukować innych ludzi i pokazywać swoje projekty na moich mediach społecznościowych.
Oczywiście, że tak. Natomiast obawy są naturalną składową rozwoju. Jeśli pojawia się strach to znaczy, że myślimy o tym lub robimy coś, aby się wydostać ze swojej dotychczasowej strefy komfortu, zatem zamierzamy zrobić coś nowego. Wtedy nasza głowa się broni i wymyśla nam tysiące powodów, dlaczego coś może się nie udać, aby zniechęcić nas na tyle, żebyśmy po prostu przestali i wrócili do dotychczasowej “normy” naszego życia. Ważne jest, aby potraktować strach jako przyjaciela i pomimo tego, że się pojawia dalej robić swoje. On znika, kiedy daną czynność zaczynamy powtarzać, wtedy coś staje się nam znajome i przestaje być straszne.
Co więcej, aby iść na swoje nie trzeba od razu rzucać pracy. Mnie duży komfort dało to, że przez dłuższy czas pracowałam równolegle na etacie. Później postarałam się o dofinansowanie z Urzędu Pracy na sprzęt i tak oto naturalnie przeskoczyłam na działalność. Bardzo pomogło mi też działanie według zasady jeden krok na raz, bez zastanawiania się ile mi jeszcze zajmie, aby dojść na szczyt.
Wcale tego nie robię. Może zabrzmi to dość wyniośle, ale ja to po prostu wiem. Chodzi o to, aby wzbudzić w sobie zaufanie do siebie i swoich działań oraz uczucie, że “wszystko mi się uda bez względu na to co się wydarzy na mojej drodze oraz nieważne ile czasu mi to zajmie, ale tam dojdę”. Grunt, żeby zdjąć z siebie presję, że muszę osiągnąć sukces teraz i w tej chwili, tylko dać sobie czas na przejście tej drogi w sposób spokojny z wiarą i nadzieją na ten sukces. Kiedyś usłyszałam, że decyzje, które podejmujemy z poziomu strachu bądź desperacji generują więcej tych samych emocji i prowadzą nas do wydarzeń, które ześlą na nas więcej nieszczęść lub niepewności. Zatem jeśli to odwrócić i zacząć podejmować działania z poziomu “wiem, że mi się uda”, “wiem, że odniosę sukces” to mamy o wiele większe szanse na powodzenie oraz o wiele spokojniejszą głowę. Nasze działania wychodząc z poziomu tych emocji będą zupełnie inne niż te, które podejmujemy ze strachu lub w akcie desperacji. Najważniejsze jest to, że jak przekonasz siebie, że Ci się uda to nie będziesz musiała już przekonywać nikogo innego.
Przede wszystkim w taki sposób, aby ludzie mieli jasny komunikat czym się zajmujemy, a czym nie. W dzisiejszych czasach ogromne możliwości daje nam internet, sama również korzystam z tego narzędzia, począwszy od strony www, którą tworzyłam w całości sama www.360wirtualnyspacer.pl i wypozycjonowanie jej dobrze przynosi mi klientów, po profile na mediach społecznościowych czy na Linkedin (Adrianna Chińcza | LinkedIn). Warto być w kilku miejscach naraz, ale najlepiej dbać o te profile, które chętnie odwiedzi nasza grupa docelowa. Można też korzystać z płatnych rozwiązań takich jak reklama Google Ads czy reklama swoich profili na Facebook, czy Instagramie. Niektóre grupy czy organizacje takie jak Sieć Przedsiębiorczych Kobiet oferują nam promowanie naszego biznesu w ramach Członkostwa.
Myślę, że kluczowe jest zrozumienie potrzeb i oczekiwań tej drugiej osoby. Dlatego bardzo ważne jest zadawanie dużej ilości pytań, dzięki temu współpraca będzie oparta o jasne zasady i obie strony będą mogły czuć się zrozumiane, a wtedy łatwiej wykluczyć wszelkie nieporozumienia i potknięcia. Na przykład jest to bardzo ważne w moim biznesie, ponieważ wirtualny spacer może mieć szerokie spektrum funkcji oraz elementów wizualnych, czy nawet konkretnych przycisków, które mogą się znajdować w konkretnych miejscach. Często klienci też nie mają konkretnego pomysłu zgłaszając się do mnie, ponieważ nie znają tych wszystkich funkcjonalności więc nawet nie są w stanie sobie wyobrazić jak to przełożyć już na gotowy projekt spaceru 360. Dlatego moje zadanie nie kończy się na zrobieniu zdjęć, lecz jest to konkretna współpraca i określenie efektu finalnego. Jeśli mam zrobić wirtualny spacer po restauracji będzie on wyglądał zupełnie inaczej niż np. taka interaktywna prezentacja 360 po hali, gdzie mają się znajdować elementy klikalne w celach edukacyjno-szkoleniowych. Natomiast muszę wiedzieć, czy ma to być po prostu spacer pokazujący wnętrza i być czysto wizualny, czy ma zawierać konkretne elementy dostosowane do potrzeb mojego klienta. Moim zadaniem jest również doradzić co się sprawdzi w jakiej sytuacji. Zatem zrozumienie potrzeb klienta dla mnie jest kluczowe.
Pokazywanie drugiemu człowiekowi, że jesteśmy otwarci na zrozumienie jego perspektywy ma ogromny wpływ na to jak jesteśmy odbierani i jak klient się czuje. Kiedy pokazujemy mu, że jest dla nas ważny i nie staramy się narzucić konkretnych rozwiązań staje się on uczestnikiem danego projektu, a nie tylko “kupującym”. Uważam, że każde działanie, w którym mamy na celu dobro klienta i podejście do niego w sposób indywidualny z otwartością sprawi, że klient poczuje się wyjątkowo. Ważne jest, aby nie zostawić go samego z produktem lub usługą. Ja zawsze nadmieniam, że chętnie służe pomocą w osadzaniu wirtualnego spaceru na stronie bądź jeśli byłby jakiś problem z obsługą to proszę do mnie dzwonić bez wahania. Daje im znać, że jestem.
Uważam, że ważnym projektem jest pomysł Renaty Szateckiej “Ona dla niej”, która wspiera kobiety w rozwoju kariery zawodowej i budowania pewności siebie oraz własnego wizerunku. Myślę, że jako kobiety powinnyśmy się wspierać i budować świadomie naszą pozycję. W wielu kręgach kobiety dalej są pomijane, dlatego ważne jest, abyśmy odzyskały swój głos i byśmy były postrzegane jako wartościowe na rynku.
Uważam, że ważnym projektem jest pomysł Renaty Szateckiej “Ona dla niej”, która wspiera kobiety w rozwoju kariery zawodowej i budowania pewności siebie oraz własnego wizerunku. Myślę, że jako kobiety powinnyśmy się wspierać i budować świadomie naszą pozycję. W wielu kręgach kobiety dalej są pomijane, dlatego ważne jest, abyśmy odzyskały swój głos i byśmy były postrzegane jako wartościowe na rynku.
Korzystajcie ze wsparcia innych osób, ponieważ jest ono bardzo ważne. Czas potrzebny na rozwinięcie się biznesu to nawet pierwsze dwa lata, a w tym czasie podejmujemy się wielu działań. Jeśli nie widzimy efektów ani nie mamy żadnego feedbacku na temat tego co już zrobiliśmy zaczynamy się zniechęcać lub – co gorsza – szukać winy w sobie. Program taki jak ten daje ogrom wiedzy, dawkę motywacji i przede wszystkim świetne wsparcie mentorskie.
Biznes w Kobiecych Rękach jest autorskim projektem Sieci Przedsiębiorczych Kobiet, który zajął pierwsze miejsce w konkursie Central European Startup Awards 2018 w kategorii Best accelerator or incubator. Program jest realizowany przy wsparciu finansowym Citi Foundation w Nowym Jorku oraz wsparciu merytorycznym Fundacji Kronenberga Citi Handlowy.
Copyright 2024 – Sieć Przedsiębiorczych Kobiet
Wygląda na to, że nie dodał Pan/i jeszcze żadnych produktów do koszyka.
Przeglądaj produktyŻeby zapewnić najlepsze wrażenia, my oraz nasi partnerzy używamy technologii takich jak pliki cookies do przechowywania i/lub uzyskiwania informacji o urządzeniu. Wyrażenie zgody na te technologie pozwoli nam oraz naszym partnerom na przetwarzanie danych osobowych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalny identyfikator ID w tej witrynie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje.
Kliknij poniżej, aby wyrazić zgodę na powyższe lub dokonać szczegółowych wyborów. Twoje wybory zostaną zastosowane tylko do tej witryny. Możesz zmienić swoje ustawienia w dowolnym momencie, w tym wycofać swoją zgodę, korzystając z przełączników w polityce plików cookie lub klikając przycisk zarządzaj zgodą u dołu ekranu.