Kamila Zając: Marka Mustard Kid powstała z potrzeby tworzenia dla moich córek. Trudno było mi znaleźć takie ubrania, które jednocześnie by im się podobały i przy tym nie przeszkadzałaby im w eksplorowaniu świata.
K. Z.: Zawsze miałam w sobie część kreatywną. Nie miałam jednak szansy rozwinąć jej na studiach czy kursach, ponieważ zawsze wygrywał pragmatyzm. Wybrałam studia które, gwarantowały znalezienie dobrej pracy, później przyszedł czas na zakładanie rodziny, macierzyństwo, które na początku pochłaniało mnie bez reszty. Dopiero teraz miałam chwilę, aby się zastanowić, co ja właściwie chcę robić. Wróciłam na krótko do pracy na etacie, ale życie szybko to zweryfikowało. Był to jeszcze okres pandemii. Co chwilę zamykano przedszkola, moje córki często chorowały i cała nasza rodzina żyła w wielkim chaosie. Doszłam do wniosku, że to najlepszy moment, aby zrobić coś nowego. Zrezygnowałam z pracy, mam teraz więcej czasu na wszystko, a kiedy dziewczynki są w przedszkolu, skupiam się na mojej firmie.
K. Z.: Najbardziej obawiałam się, że moje produkty nikomu się nie spodobają. Tworzenie czegoś od podstaw wystawia nas na ocenę innych. Tym bardziej, gdy dopiero poznajemy daną branżę.
K. Z.: Najtrudniejsze było dla mnie zaakceptowanie, że wiele rzeczy jest niezależnych ode mnie. Branża odzieżowa rządzi się swoimi prawami. Rzadko zdarza się, że wszystko idzie tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Nagle okazuje się, że wysłano nie ten materiał albo materiał jest uszkodzony. Zdarzają się też opóźnienia w produkcji czy długie oczekiwanie na surowce. Nigdy nie jest dokładnie tak, jak sobie zaplanowałam, ale już to zaakceptowałam.
K. Z.: Po pierwsze – dobry biznesplan. Warto przeanalizować swoje możliwości finansowe i określić, ile jesteśmy w stanie zainwestować, aby nie wpływało to na nasze domowe finanse. Druga rzecz – zacząć od małych kroków. W wielu przypadkach można budować swoją markę jeszcze przed „oficjalnym” założeniem firmy. Wiadomo, że wszystko zależy od produktu czy usługi, którą oferujemy. Jednak żyjemy w czasach, kiedy media społecznościowe dają nam wiele możliwości i małymi krokami można zdziałać bardzo dużo. Trzecia wskazówka to nie odwlekać startu, w oczekiwaniu na idealny moment. Szczególnie na początku drogi może wydawać się, że wszystko musi być perfekcyjnie dopracowane już na starcie, co opóźnia powstawanie firmy. Jeśli nie pokażemy światu naszego pomysłu, nigdy nie dowiemy się, co możemy ulepszyć i czego oczekują od nas nasi klienci.
K. Z.: Moim zdaniem w dzisiejszych czasach bardzo ważne są relacje z ludźmi. Przy samodzielnym zakładaniu firmy, przydaje się każda pomoc i dobrze jest umieć z tego korzystać. Przykładowo, zanim zwrócimy się do profesjonalisty z prośbą o wycenę jakiejś usługi, warto popytać wśród znajomych czy ktoś z ich otoczenia nie zajmuję się podobnymi rzeczami. Dodatkowo niezbędny jest multitasking i dobre zarządzanie czasem. Trzeba się przygotować na zgłębianie wiedzy w wielu obszarach, im więcej możemy zrobić sami, tym mniej generujemy dodatkowych kosztów w naszej firmie. Ważne jest również, aby rozwijać się merytorycznie w obszarze, w którym działa nasza firma. Jeśli się na czymś dobrze znamy, łatwiej nam reagować na zmiany na rynku, łatwiej też sprzedać dany produkt. Dzięki temu stajemy się bardziej wiarygodni i przekonujący w tym co robimy.
K. Z.: Moje pierwsze kroki polegały na wizualizacji, jakie ubrania dla dzieci chce tworzyć. Myśląc o tym co dokładnie chcę zrobić zaczęłam szukać szwalni i producentów dzianin, zbierałam oferty i porównywałam je. Najwięcej pomocy uzyskałam od rodziny i przyjaciół. Mój mąż jest pierwszą osobą, której pokazuje prototypy ubrań, grafiki czy zdjęcia, pomimo że sam jest dosyć zajętym człowiekiem, to chętnie dzieli się ze mną swoją opinią. Oprócz tego w kwestiach księgowych korzystałam z pomocy teściowej, która prowadzi swoją działalność wiele lat. Miałam możliwość korzystania z jej wiedzy, doświadczenia i sieci kontaktów.
K. Z.: Oprócz bardzo wartościowych szkoleń, dużą rolę odegrały spotkania mentoringowe. Dostałam ogromne wsparcie od mojej mentorki Agnieszki Wojewody. To ona sprawiła, że głośno odpowiedziałam sobie na pytanie, po co to wszystko robię i odkryłam, że oprócz samorealizacji, tworzenia czegoś od zera i wszystkich wartości, z jakimi wiąże mój biznes, to chcę na nim zarabiać. Bardzo długo nie śmiałam mówić, że pieniądze są ważne. Dzięki sesjom mentoringowym z Agnieszką zrozumiałam, że ta kwestia nie jest czymś, czego powinnam się wstydzić czy pomijać. Jeśli tworzymy biznes to właśnie po to, aby móc na nim zarobić. Jeśli do tego robimy coś, co sprawia nam przyjemność, to jest wtedy idealne połączenie i zwiększa się prawdopodobieństwo, że będziemy to robić bardzo dobrze.
K. Z.: Aby starały się znaleźć przestrzeń na ten program. Pamiętam, że moje pierwsza sesja szkoleniowa zbiegła się z chorobą mojej córki. Przetrwałam całe szkolenie z dzieckiem na ręku, ale czułam wielki niedosyt, ponieważ nie mogłam aktywnie uczestniczyć we wszystkich zadaniach. Warto też starać się poznawać inne uczestniczki. Najczęściej jesteśmy na takim etapie, że życie rodzinne i towarzyskie mamy już poukładane i jest to dodatkowy wysiłek, natomiast warto znaleźć czas na nawiązywanie relacji, ponieważ są one niesamowitą inspiracją. Często nasze biznesy mogą okazać się komplementarne, co naturalnie stwarza okazję na tworzenie nowych, ciekawych projektów.
Biznes w Kobiecych Rękach jest autorskim projektem Sieci Przedsiębiorczych Kobiet, który zajął pierwsze miejsce w konkursie Central European Startup Awards 2018 w kategorii Best accelerator or incubator. Program jest realizowany przy wsparciu finansowym Citi Foundation w Nowym Jorku oraz wsparciu merytorycznym Fundacji Kronenberga Citi Handlowy.
Copyright 2024 – Sieć Przedsiębiorczych Kobiet
Wygląda na to, że nie dodał Pan/i jeszcze żadnych produktów do koszyka.
Przeglądaj produktyŻeby zapewnić najlepsze wrażenia, my oraz nasi partnerzy używamy technologii takich jak pliki cookies do przechowywania i/lub uzyskiwania informacji o urządzeniu. Wyrażenie zgody na te technologie pozwoli nam oraz naszym partnerom na przetwarzanie danych osobowych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalny identyfikator ID w tej witrynie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje.
Kliknij poniżej, aby wyrazić zgodę na powyższe lub dokonać szczegółowych wyborów. Twoje wybory zostaną zastosowane tylko do tej witryny. Możesz zmienić swoje ustawienia w dowolnym momencie, w tym wycofać swoją zgodę, korzystając z przełączników w polityce plików cookie lub klikając przycisk zarządzaj zgodą u dołu ekranu.