Ewelina Szawlis, właścicielka firmy Independence.
Justyna Bobko: Skąd pomysł na Twoją firmę?
E.S.: Zawsze miałam potrzebę bycia niezależną i samo stanowiącą osobą. Nawet wtedy kiedy byłam pracownikiem. Do zadań podchodziłam kreatywnie i nie uznawałam słów “nie da się. Swoją karierę zawodową rozpoczynałam w działach sprzedaży korporacji. Zawsze lubiłam pracować i poświęcałam na pracę dużo czasu. Refleksja przyszła do mnie kiedy zachorowałam, niedyspozycja wymusiła roczne zwolnienie. Moment kiedy otrzymałam pierwsze 6 tygodniowe wywołał w mojej głowie panikę. Jak to ja bez pracy? Moja reakcja przeraziła mnie samą, zatrzymałam się i postanowiłam sama ze sobą porozmawiać, o co chodzi, co jest dla mnie najważniejsze. Potem z każdym dniem było lepiej, a w głowie pojawiła się wolna przestrzeń na coś nowego. Mam naturę wizjonera i zadaniowca. Kreuję w głowie nowe możliwości i wypatruję kolejnych szans, które doprowadzą mnie do niezależności – również tej finansowej. W marzeniach sięgam wysoko, daleko. Przychodzą pomysły, a ja je oglądam i zastanawiam się, czy dzięki nim osiągnę swoją upragnioną niezależność. Tak było i w tym przypadku. Kiedy przyszedł pomysł na stworzenie oprogramowania, poczułam, że to jest TO czego szukałam. Usiadłam i zrobiłam pierwszą analizę, która pokazała co wiem/mam a czego nie wiem/nie mam i tak krok po kroku idę w kierunku realizacji swojego celu. Nie zawsze są to kroki do przodu, zdarza mi się cofnąć, upaść albo zatrzymać, wtedy mówię sama do siebie „Zaufaj sobie”.
JB: Jakie trzy wskazówki dałabyś kobietom, które chcą założyć własną firmę?
E.S.: Zastanówcie się, dlaczego chcecie mieć własną firmę, zapiszcie swoje odpowiedzi. Następnie, porozmawiajcie z kimś, kto prowadzi własną firmę z powodzeniem (tzn. utrzymuje z niej siebie i swoją rodzinę) od kilku. Zapytajcie jak wyglądały początki jego działalności a jak wygląda jego praca teraz? Z czym wiąże się bycie szefem dla siebie samego? Poproście o wskazówki, uwagi. Może macie w swoim otoczeniu osoby, które zamknęły prowadzone przez siebie firmy, z nimi również porozmawiajcie. Potem wróćcie do swoich odpowiedzi i pomyślcie, jak może wyglądać Wasze życie i Waszej rodziny kiedy założycie firmę i czy chcecie tak żyć? Poszukajcie informacji o kursach, programach takich jak Biznes w Kobiecych Rękach- weźcie w nich udział! Pomogą przeanalizować Wasz pomysł na biznes: określić grupę docelową, przygotować analizę kosztów, sporządzić plany sprzedażowe i co najważniejsze określić ile pieniędzy potrzebujecie, aby ruszyć ze swoim biznesem, oraz skąd je możecie pozyskać.
Wytrwale realizujcie plan i zaufajcie sobie.
J.B.: Twoje trzy największe wyzwania, z którymi mierzyłaś się podczas zakładania firmy?
J.B.: Jakie kompetencje, zdolności czy talenty uważasz, że powinna posiadać lub rozwijać przyszła przedsiębiorczyni?
E.S.: Przede wszystkim powinna w siebie wierzyć.
Samodyscyplina – na szczęście to umiejętność więc można nad nią i z nią pracować.
Elastyczność – powinna zaakceptować i uznać, że prowadząc biznes podejmie błędne decyzje, które spowodują potknięcia a może nawet upadki, tak będzie. To dzięki elastyczności, determinacji wstanie i będzie nadal pracować nad realizacją celu, zmodyfikowanego w oparciu o pozyskaną wiedzę i doświadczenie.
J.B.: Od czego zaczęłyście zakładanie firmy i z czyjej pomocy skorzystałyście? Czyją pomoc uważacie za niezbędną, aby otworzyć własną firmę?
E.S.: Najważniejszym momentem była rozmowa z Mentorką (w ramach programu w Biznes w Kobiecych Rękach) Grażyną Sroczyńską. Poprosiłam o możliwość wspólnej pracy, ponieważ posiada wiedzę i doświadczenie tam, gdzie ja jej nie mam. Chciałam poznać jej opinię na temat swojego pomysłu, okazała się bezcenna. Powiedziała, gdzie spodziewa się problemów, co można z tym zrobić, jak się na to przygotować i zrobiła to w taki sposób, że nie podcięła mi skrzydeł, ale w nie dmuchnęła.
JB: Co dał Ci program Biznes w Kobiecych Rękach? I czy skorzystałabyś z niego raz jeszcze?
E.S.: Dzięki programowi poznałam odważne, mądre i zdeterminowane dziewczyny – przedsiębiorczynie, stałam się częścią tej Silnej Społeczności, dziękuję. Bardzo dziękuję również dla organizatorek i prowadzących warsztaty. Tematyka warsztatów pozwala na stworzenie indywidualnego planu działania, poznaniu swoich mocnych i słabych stron. Prowadzący to osoby kompetentne w swoich dziedzinach. Podczas warsztatów pracowaliśmy na swoich pomysłach na biznes, to one były analizowane, bezcenne. Swoją pierwszą firmę otworzyłam ponad 20 lat temu, podczas tego programu często myślałam o tym ile czasu/pieniędzy zaoszczędziłabym, gdybym wtedy mogła skorzystać w takiego programu. Biznes w Kobiecych Rękach to wiedza, networking i wsparcie, polecam.
Copyright 2022 – Sieć Przedsiębiorczych Kobiet